Witam w tą deszczową i zimną środę.
Dzisiaj przypada dzień czwartego nowiu w tym roku,
więc pora pokazać zawartość swojego słoiczka.
Ostatnio na tamborku królują u mnie hafty komunijne,
stąd tak dużo w nim białych niteczek.
Kwiecień się jeszcze nie skończył,
a niteczki z mojego sporych rozmiarów słoiczka prawie "wychodzą".
Sytuacja zmusza do zrobienia miejsca na kolejne nitki,
więc ugniatanie wskazane:)
Po ściśnięciu nitek, słoik z zawartością wygląda tak:
Dla przypomnienia...
TUSAL zorganizowała Hania z bloga http://hanulek.blogspot.co.uk/
i jeszcze TUSAL-owy banerek:
Spokojnego popołudnia wszystkim życzę i niech to słoneczko już nam zacznie świecić :)
Niteczek już co niemiara :) Znaczy, dzieje się :)
OdpowiedzUsuńMasz prawie cały słoik nitek :) Super! :)
OdpowiedzUsuń