Witam w zimną, deszczową środę.
Kolejny nów w tym roku i czas na prezentację zawartości TUSAL-owego słoika
(paczka zapałek dla porównania wielkości ;) ).
Do końca roku jeszcze 3 miesiące,
muszę znowu upchać nitki, by się kolejne zmieściły :)
No to upychamy...
....od razu inaczej :)
Do kolejnej odsłony powinno starczyć miejsca :)
I oczywiście na koniec banerek zabawy
(podlinkowany jest na prawym pasku)
Pozdrawiam wszystkich cieplutko :)
Dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze :)
Po słoiczku widać, jak pracowicie u Ciebie :) Super!
OdpowiedzUsuńa ile przepięknych prac reprezentują te resztki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWow! Niezła ilość nitek! Ale! Piękne prace też powstały :)
OdpowiedzUsuńNiedługo upychanie nie pomoże i nitki wyjdą ze słoiczka ☺
OdpowiedzUsuńSłoiczek, aż po brzegi napełniony czyli nie próżnujesz w robótkach!
OdpowiedzUsuńHaha :) słoiczek ma lekką zgagę ;)
OdpowiedzUsuń