Witam wszystkich serdecznie :)
Dziękuję za miłe komentarze pod postem
z Misiem Fizzy Moon
i z góry przepraszam, że ostatnio jestem rzadkim gościem na Waszych blogach.
Przyczyną tego stanu rzeczy był nawał zamówień i gonitwa z czasem.
Na szczęście temat już ogarnęłam i mam chwilę oddechu od pośpiechu :)
Kolejną sprawą jest to, że ostatnio bywam sporo poza domem.
Wracam zmęczona i jakoś mi nie po drodze z haftowaniem.
Ma to również swoje dobre strony,
bo w końcu przerzuciłam wszystkie zdjęcia moich prac na lapka
i przygotowuję je do publikacji.
Oczywiście nie dodam ich wszystkich na raz (bo o zgrozo jest ich aż 15!),
ale postaram się systematycznie je światu ujawniać ;)
Dzisiaj chciałam pokazać haft, który wyhaftowałam dla siebie.
Powstał on w grudniu ubiegłego roku,
a w tym roku doczekał się oprawy.
Oczywiście oprawą zajęła się profesjonalna i niezawodna Agnieszka M. z firmy Fotkom.
Różyczki wykonałam na białej kanwie Tajlur 14ct, 2 nitkami muliny DMC i jej zamiennika.
Haft zaczęłam od prawej strony wzoru, czyli od najmniejszej różyczki...
... następnie powstała środkowa róża...
...a na końcu pierwsza i zarazem największa z nich.
Całość haftu, po dodaniu paru konturów chyba prezentuje się dobrze :)
A tak wygląda po oprawie...
Dane:
wzór: "Rose rosse"
wymiary haftu: 197/84 xxx
mulina: DMC + zamiennik, 14 kolorów
materiał: biała kanwa Tajlur 14ct
rama i passe-portout: Fotkom
Dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze :)
Dobrze? Wspaniałe są te róże, jak żywe! A i oprawa super dobrana ;)
OdpowiedzUsuńTen lub bardzo podobny schemat chodzi za mną od dawna! Dzięki Tobie wiem, że warto! Róże są przepiękne! Kolory żywe, naturalne. Oczarowały mnie kropelki rosy... cudownie!
OdpowiedzUsuńOj warto, warto. W rzeczywistości prezentuje się bosko. Wzór jest prosty i bardzo przyjemnie się go haftowało. Te róże są w kilku kolorach (żółte, czerwone, różowe, fioletowe, niebieskie...a i czarne gdzieś widziałam).
UsuńWspaniałe oprawione :) Piękny haft doskonale wyeksponowany :)
OdpowiedzUsuńJa bym nie powiedziała, że prezentuje się dobrze. Ja bym powiedziała RE-WE-LA-CYJ-NIE!!! Piękny haft, idealnie dobrana oprawa - czego chcieć więcej?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
BAJECZNE! Na ostatnim zdjęciu wyglądają jak zdjęcie! Piękne! :)
OdpowiedzUsuńBo zdjęcie mniej ostre hehehe
UsuńPiękne róże! Wyglądają jak żywe :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, zawsze podziwiam te Twoje przepiękne obrazki, nie dość że motyw róż zawsze aktualny to jeszcze perfekcyjna ramka do tego. Jednym słowem coś wspaniałego. Pozdrawiam cieplutko :)))
OdpowiedzUsuńJeszce raz tu przybiegłam ponieważ nominuję Twój blog do Liebster Award szczegóły tutaj: http://kordonkowy.blogspot.com/2017/05/kolejna-nominacja-do-liebster-blog-award.html :)))
UsuńCudowne róże, a zyskały bardzo w oprawie! piękność!
OdpowiedzUsuńWow! Bardzo piękne te róże, no i oprawa dopełnia idealnie całości! ;)
OdpowiedzUsuńCudne!
OdpowiedzUsuńCudny haft, te różne mają niesamowitą taką nasyconą barwę! Zachwycam się!
OdpowiedzUsuńPiękne są te róże. Będą śliczną ozdobą pokoju. :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne róże i idealnie oprawione, jestem oczarowana :) Gratuluję kolejnej ukończonej pracy :)
OdpowiedzUsuńSą przeurocze :), też za mną chodzą :). Wzór już mam , tylko czasu brak.
OdpowiedzUsuńŚwietnie oprawione, dobrze jest oddać taką sliczną pracę w ręce profesjonalistów :)
Pozdrawiam serdecznie
Przepiekny obraz, a róże jak prawdziwe!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Cudne te róże! Już wpisałam w MUST HAVE :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zawsze piękne hafty. Ślicznie wyglądają kropelki rosy na płatkach.
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńPiękny obraz!
OdpowiedzUsuń