Witam serdecznie :)
Ostatnio mało czasu spędzam przy komputerze, a co za tym idzie i w blogosferze.
Przepraszam, że Was zaniedbałam....zadziałała siła wyższa :(
W najbliższym wolnym czasie postaram się nadrobić moje zaległości,
zarówno na Waszych, jak i na swoim blogu.
Pomimo, że tutaj nie zaglądam, to nie znaczy, że nic nie tworzę....wręcz przeciwnie ;)
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać haft,
który wykonałam w ramach SAL-u "Rok z misiem Fizzy Moon"
zorganizowanym przez Anię z Kreatywnej Jacewiczówki.
Tak się złożyło, że ostatni dzień na prezentację miśka zbiegł się w czasie z Halloween.
Postanowiłam połączyć te dwa wydarzenia i powstał taki oto hafcik:
Ci, co znają te wzory na pewno zauważyli,
że mój haft odbiega nieco od oryginalnego wzoru.
No cóż, nie byłabym sobą, gdybym nie wprowadziła zmian ;)
Zniknęły trójzębne widełki (wydały mi się zbędne),
a dyni nadałam bardziej intensywne, pomarańczowe kolory
(brązy mi tu w ogóle nie pasowały).
Tradycyjnie haft zostanie przekazany
jako aplikacja na Celinkowe podusie dla chorych dzieciaczków :)
Dane:
wzór: Fizzy Moon (źródło Pinterest)
wymiary haftu: 66/71 xxx
mulina: DMC + Ariadna, 20 kolorów
materiał: biała kanwa Tajlur 14ct
Na koniec banerek zabawy:
Dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze :)
Uroczy misio. rozwalił mnie ☺
OdpowiedzUsuńSuper halloweenowy hafcik! Cudo!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny miś i idealnie wpisał się w obecny okres ;) Kolory dyni naprawdę 'dyniowate', więc zamiana to była świetna decyzja ;)
OdpowiedzUsuńPiękny miś i ta dynia świetna - kolorki ładnie zamieniłaś :)
OdpowiedzUsuńUroczy misio! A zmiana kolorów dyni wyszła idealnie :)
OdpowiedzUsuńjejuśku, jaki cudny! prześliczny i akurat w sam raz na czas:)
OdpowiedzUsuńŚwietny miś :)
OdpowiedzUsuńAle słodziak z niego :) Halloween w takiej odsłonie uwielbiam!
OdpowiedzUsuńSłodziak z tego misia:)
OdpowiedzUsuńPrześwietny misiek :)
OdpowiedzUsuńcudny :)
OdpowiedzUsuńBo dynia musi być pomarańczowa. Piękny jest.
OdpowiedzUsuń