Po roku od rozpoczęcia pracy nad haftem w końcu mogę odetchnąć z ulgą...uffff...yes, yes, yes ! Skończyłam !!! :D
Wyprałam i ....popadłam w samozachwyt (ach, ta moja skromność :P ).
Kolory, które wyłoniły się spod warstwy brudu zaparły mi dech w piersi.
Zdjęcie niestety nie oddaje intensywności kolorów, musicie mi uwierzyć na słowo ;)
A tak się prezentuje bezpośrednio po wyjęciu z wody :)
Dane:
wzór: "Jesienny pejzaż" GOBLEN Dunyam
( w/g obrazu Tomasa Kinkade)
wymiary haftu: 518/240 xxx (94x44cm)
materiał: aida Zweigart 14ct biała
mulina: zamiennik DMC, 112 kolorów
Zdjęcia z kolejnych etapów haftu można obejrzeć tutaj :)
Teraz trzeba naciągnąć pana męża na ramkę.
A co ! Ja swój wkład wniosłam, to i on niech się dołoży do wystroju wnętrza domu :D
Tym razem nie oprawię sama, haft oddam w ręce fachowców z http://www.fotkom.com.pl/ ;)
Dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze :)
Gratuluje ukonczenia !!! Obraz przepiekny!!!!! :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńChylę czoła!!! Brawo!!! Haft piękny. Tez bym poszła do profesjonalisty do oprawy.
OdpowiedzUsuńGratulacje! Przepięknie się prezentuje! :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jest sie czym chwalic! Swietna robota, bo rok jak na tak duzy haft i na dodatek tak bogaty kolorystycznie to naprawde nie duzo.
OdpowiedzUsuńPopadaj w samozachwyt, masz pełne do tego prawo :):):)
OdpowiedzUsuńzachwycający.myślałam,że ma mniej kolorów
OdpowiedzUsuńNiesamowicie piękny jest ten haft. Podziwiam ogrom pracy włożonej w wyhaftowanie. Jestem zachwycona!!! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona i ja :)
OdpowiedzUsuńA jak i w czym Pani pierze haft?
OdpowiedzUsuńZawsze ręcznie w letniej wodzie z dodatkiem płynu do prania. Jeśli gdzieś są jakieś plamki to dolewam różowy Vanish lub OXY i pozostawiam na ok. 15-30 min. ;)
UsuńDziękuję :-)
UsuńGratulacje!Jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńPiękny! Pracochłonny! Jestem z Ciebie dumna, że się zawzięłaś i skończyłaś! :) CO teraz? Paryżanka? :D p.s. Teraz to już górki będzie z planem! :D
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, tym razem zawzięłam się na paryżankę :D A czy z górki ? No nie wiem :P W tym roku stworzyłam już 16 haftów, w tym dopiero pierwszy z planowanych, więc bardziej mam pod górkę, niż z górki hehehe
UsuńCudo, cudo, cudo:) Moja siostra zaczęła ten hafcik, musze jej pokazać twoje dzieło:)
OdpowiedzUsuńAleż cudny! Co za kolory... wspaniały! Gratuluję takiego dzieła :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie, nie wiem, czy Pani tu jeszcze zagląda, ale szukając inspiracji znalazłam ten blog. Po małych trudach odszukałam wzór i zakupiłam. Pani praca była czasochłonna, niemniej efekt jest olśniewający i zachęca innych do tworzenia czegoś pięknego, a nie tylko do spędzania czasu w czasie pandemii przed komputerem, czy telewizorem. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia :)
OdpowiedzUsuń